Wszystko o bocianach z Raszkowa, Lewkowa i Przygodzic (pow. ostrowski)
Nie jesteś zalogowany na forum.
Trochę nie w temacie ale mam nadzieję, że wybaczycie: Ria, piękna nagroda za wymyślenie imion dla naszych klekotek, Tobie wiernej obserwatorce, sprawozdawczyni, aniołowi tego gniazda bocianek Makro należał się bezapelacyjnie. Pisz nam 100 sto lat. Pozdrawiamy Twoje krajanki ze Śląska
Ria dziewczyno Ty się nie dziw, że Arcik do Ciebie się odwrócił szlachetną częścią swojego dostojnego ciała, ja tam nie chcę Ci wypominać ale żeś chłopaka trochę trzymała swoją nieobecnością w niepewności, to teraz musi strzelić focha, jak na porządnego faceta przystało. Nie martw się jednak jestem przekonana, że on Ciebie też kocha bo wiesz, kto się czubi, ten się lubi. A co do marcepanów, moja matka rodzicielka twierdzi, że malusi marcepanek nikomu nie zaszkodzi i dla zachowania równowagi psychicznej, dobrego humoru każdemu się należy ociupinka słodyczy.
Witam wszystkich !! Troszkę nie w temacie bocianków aczkolwiek nierozerwalnie związane z bociankami, a mianowicie życzenia baaaaaaaardzo szybkiego powrotu do zdrowia dla naszej naczelnej bocianolubicy Rii, tak tu Ciebie Rio brakuje, oczywiście relacje wszystkich są na wagę złota jednakże nikt zapewne się nie obrazi, jeśli powiem, że Ty Rio chyba się urodziłaś z bocianim piórem w ręce. Wracaj do zdrówka i do nas. Ciepłe słowa kieruję od Twoich krajanek, ziomalek :)to jest od siebie i mojej Mamy zapalonej podglądaczki bocianiej i wielbicielki Twoich relacji.
Miało być oczywiście, że w czerwcu powinno tętnić życiem
Smutek i żal, w maju gniazdo powinno tętnić życiem 
(((
Smutek i żal, w maju gniazdo powinno tętnić życiem (((
Witam wszystkich. Jest mi również baaaardzo przykro, bo choć w tym roku mam wyjątkowo mało czasu by zamieszczać choć czasem posty, to na bieżąco, nawet w środku nocy, śledzę losy naszych bocianków i zawsze z niecierpliwością oczekuję na kolejne relacje innych obserwujących, a przede wszystkim, i tu mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, na posty naszej niezawodnej Rii, która jak nikt potrafi trafić w sedno i dotknąć najczulszego miejsca. Tym bardziej mi żal, po pierwsze z powodu naszych pisklaczków, a po drugie przykro mi bo nasze Ria pewnie się baaaardzo smuci i na nic się zda marcepan czy też chałwa, kiedy nie możemy zobaczyć jak z "brzydkich kaczątek" wyrastają piękne, dostojne bociany.... wiem, wiem wstęp był przydługawy nie mniej jednak popieram całym serduchem inicjatywę Janki i zarówno ja, jak i moja mamuśka, która również bardzo przeżywa to co zdarzyło się w Lewkowie chętnie dołożymy się na rzecz oczyszczenia gniazda, tak byśmy w następnych latach mogli oglądać dorodne, zdrowe bocianki. To nasze dobro, więc dbajmy o nie.
Drogi Adminie, jak już udało mi się zalogować na czacie pod nowym nickiem, to teraz mam problem z pisaniem na ogólnym forum. Na priv mogę pisać do innych czatowiczów natomiast na ogóle nie widać tego co piszę. Bardzo proszę o zbadanie. Dziękuję i pozdrawiam
Panie Adminie kochany 
Próbuje się zalogować do czatu pod widokiem z kamerki ale ciągle nie potrafię. Spełniam wszystkie warunki opisane przy stworzeniu konta do czatu i ciągle wyskakuje mi taki oto komunikat
???registration.sign.up.user_exist???
Niezależnie od tego jaką nazwę użytkownika zastosuje lub jakie hasło. Pamiętam, że już w poprzednim sezonie miałam taki problem, w końcu machnęłam na to ręką ale nie wyobrażam sobie kolejnego sezonu bez wymiany spostrzeżeń z bocianolubami. Pozdrawiam serdecznie.
Ria - ja Ciebie absolutnie uwielbiam, kocham wręcz tak po babsku i moja Mama Gabrysia też za te lustra, pędzle, z których to nie wolno się śmiać, za tego sulejmana i wspaniałe stulecie, za to kto rano wstaje...... ten jest niewyspany - to ja Cię uwielbiam bo też notorycznie chodzę niewyspana 6.30 to jakieś tortury rodem z średniowiecza, za tą kawę u sąsiadów i czekoladkę, za postulaty o oddalenie kamerki, o przybliżenie kamerki, o założenie nowej kamerki... często z mamuśką wyobrażamy sobie Rię Pozdrawiamy Cię gorąco Mamuśka z Bytomia i Iwa z Gliwic. PS dzięki Tobie łatwiej przetrwać zimę w oczekiwaniu na nasze ptaszęta.
Korzystając jeszcze z okazji chciałam wszystkim wielbicielom naszych braci mniejszych życzyć dobrego, zdrowego Nowego Roku 2016 oraz wielu radosnych godzin i dni spędzonych na obserwacji naszych milusińskich. Do życzeń dołącza się moja mama Gabrysia -wierna podglądaczka zwierzątek ☺
Rio, Rio gdzie się podziewasz. Wszelkie boskie stworzenie Ciebie wygląda. Boćki, Barunka i Emil i Emilka, Teoś i Miki czekaja na Ciebie i sarenki i jelonki też. Ja wiem, że Święta, że rodzina, że obiad, że makówki itd ale wracaj do swoich stworzonek szybciutko. Pozdrawiamy