Wszystko o bocianach z Raszkowa, Lewkowa i Przygodzic (pow. ostrowski)
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Witam . Będzie to mój pierwszy wpis co nie oznacza że nie śledzę bocianich gniazd. Codziennie obserwuję. Jestem załamana gniazdem w Raszkowie. Co się stało . Ten najstarszy nawet odszedł. Z gniazda nie został usunięty. Leży tak od wczoraj . Oby temu maluszkowi się udało. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale rok czy dwa też był tylko jeden bocianek tylko on jeden został Marcinek tak mi to utkwiło. Może się mylę. Co jest nie tak w tym Raszkowie. Już mam różne myśli. Kochani co o tym sądzicie.
Strony: 1