Wszystko o bocianach z Raszkowa, Lewkowa i Przygodzic (pow. ostrowski)
Nie jesteś zalogowany na forum.
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Z parteru mieszkanko ladnie sie prezentuje, profesjonalnie przystrojone bukiecikiem z dzikich traw... A maluszki szczesliwe - pociesznie prubuja klekotac...
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Witam ! To mój pierwszy post chociaż bocianki pozostają w moim zainteresowaniu już trzeci sezon, jeszcze nie potrafię wklejać zdjęć i filmików ale myślę sobie, że wszystko przede mną.
O godz. 11.45 Arcik (tak mi się przynajmniej wydaje, że to on ponieważ miał nadal poklejoną głowę czymś) maluszkom zrzucił dość sporo drugiego śniadanka, oj jak wcinały, aż miło patrzeć, takie żywotne w tym roku mamy to rodzeństwo. Potem tatuś posprzątał resztki, a maluszki padły jak długie Dość długo tatko wietrzył swoje pociechy.
Ostatnio edytowany przez iwa (2015-05-28 13:40:33)
Offline
Offline
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Ostatnio edytowany przez iwa (2015-05-28 20:23:35)
Offline
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta" Oscar Wilde
Offline
Chyba najprawdopodobniej sznurek w dołku jest o którym piszę Ria. Zadaje mi się ,że chyba przemkną mi o 11.00 jak jadły maluchy. Lewce przy jedzeniu podnosząc jedzonko zaplątał się dziobek i podniosła troszkę strzępionego sznurka usiłując go strzepać z dziobka.
Offline