Wszystko o bocianach z Raszkowa, Lewkowa i Przygodzic (pow. ostrowski)
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna
Może maja poniżej gniazdo,bo cały czas tam są i prowadzą głośne "dyskusje".Bocianom to chyba nie przeszkadza.
Offline
Odnalazł się drugi bocian.Najpierw było odstraszanie,a potem powitanie długim klekotem.Może ten drugi to bigamista,że tak długo go nie było.
Offline
Żywienie na dwa dzioby i od razu efekt jest widoczny.Mały rośnie jak na drożdżach,ciągle domaga się posiłku,chociaż wole ma wypchane. W gnieździe przybywa nowe siano i patyki.Ryby duże i dużo.
Offline
Offline
Offline
Z mojej ściągi wynika,że wykluł się 22,lub 23 maja.Dokładnie nie wiadomo którego,ponieważ wykluły się dwa w jednodniowym odstępie.Niestety jeden z nich nie przeżył.Tak,że w tym gnieździe z czwórki młodych żyje tylko jeden.
Offline
Znalazłam rosyjską stronę.https://www.geocam.ru/online/berezovsky-reserve/
Tam jest więcej wiadomości, ponieważ jest forum.
Mały za dużo jedzenia nie dostaje.Powrotu rodziców do gniazda raczej nie kojarzy z posiłkiem.Wcale się nie cieszy,gdy przyfruną.
Mam nadzieję,że da radę.Jeszcze ok.miesiąca będzie zdany na dorosłych.
Offline
Bociany z gniazda na brzozie dostały dzisiaj obrączki i nadajniki. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, jak to się robi w Rosji to można się przekonać cofając podgląd do godziny 15.34.
Offline
Offline
Młody rośnie,chociaż wydaje mi się że rodzice słabo go karmią.Jeden z dorosłych prawie cały czas jest w gnieździe,a jak wylatuje to na krótko. Skupiają się raczej na rozbudowie gniazda,a nie na jedynaku.Zrzuty,które widziałam składały się z drobnych ryb i jakiś chyba mięczaków i były w mig pochłaniane i proszenie o więcej.
Teraz rzadziej tam zaglądam,bo bocianek coraz więcej stoi,a kamera cały czas jest w tym samym ustawieniu i widać tylko jego nogi.
W gnieździe na słupie wszystkie młode już latają,a w ich domu buszują kormorany.
Offline
Na forum pisze opiekun gniazda,że ostatni nadajnik miał właśnie otrzymać ten młody bocian.Niestety,albo dobrze że nie dostał plecaczka, bo z powodu ostatnich obfitych opadów deszczu niemożliwy jest dojazd do gniazda.Pewnie dlatego też nie można zmienić ustawienia kamery. Cieszę się,że w ogóle działa i można będzie zobaczyć jak lata.Wydaje mi się,że na razie mało ćwiczy, a ma już 59,lub 60 dni.W pozostałych gniazdach wszystkie młode już fruwają.
Offline
Nareszcie, bo aż po 66 dniach poleciał.Rodzice ignorowali jego prośby o jedzenie i musiał się zdecydować na wylot.Wczoraj, jak zaglądałam nie widziałam nigdy pustego gniazda,ale dzisiaj krótko po dziewiątej byłam świadkiem jak wylatuje.
Ostatnio edytowany przez PaGra (2019-07-28 09:20:01)
Offline
Prawie bez przerwy leje. Dookoła gniazda pełno wody.Bociany walczą z komarami,które widać i słychać.
Offline
Offline
Ostatnio edytowany przez Rita (2019-08-28 23:53:35)
Offline
Dziękuję Rita za linki.Przez zimę z pewnością potrenuję.Teraz zacznę oglądać Twoje sowy. Dzięki Tobie zaczęłam i wciągnęła mnie Sawa,ale niestety tylko taka możliwość była tylko przez jeden sezon.
Offline
Offline
Offline
Już są.Wczoraj wróciły.
Offline
Na stronie ptasieforum.pl Kola relacjonuje co się dzieje w gniazdach bocianów dalekowschodnich. I z rosyjskich i z japońskiego.W tym ostatnim są już dwa jasnodziobe kiwaczki.
Offline
Offline
Niestety moje obawy się sprawdziły.Malutkiego nie ma już w gnieździe.
Offline
Offline
Serdecznie dziękuję za dokumentację fotograficzną.Nie opanowałam niestety tej czynności.Też dużo,czasu spędzam na działce w ROD,ale blisko domu.Jak zaczną przynosić zbyt duże ryby to najmniejszy może nie dać rady. Na ich forum czytałam,że młode karmią rybami.
Offline
Niestety to chyba koniec transmisji z tego gniazda,a i pozostałe kamery z gniazd często nie działają.
W gniazdach , jak wyczytałam są zawsze te same pary.Na stojaku jest jakaś pechowa para,bo podobno i w tym roku bocianki głodują. W pobliżu jest inne gniazdo i tam jedzenia dostosowanego rozmiarem do wieku piskląt podobno jest w bród, a pochodzi z tej samej rzeki.Opiekun gniazda tłumaczy to tym,że para jest niedoświadczona.Jest to trzeci lęg tej pary,bo jest trzeci sezon podglądania kamerą to chyba powinny już nabyć wprawy w dostarczaniu żywności.Widziałam,kiedy jeszcze kamera była sprawna,że bocian w gnieździe wyciągnął spod ściółki rybę o wiele za dużą dla takich małych dziobów.W końcu sam ją zjadł,a bocianiątka domagały się dalej jedzenia.Niestety ze spiżarni nic nie dostały,a i drugiego bociana nie widziałam przez kilkadziesiąt minut obserwacji.
Nowa kamera podobno ma być zainatalowana pod koniec czerwca,bo pewnie wtedy będzie obrączkowanie.Ta która była nie uległa awarii,ale się złamała konstrukcja.Bociany bardzo się przestraszyły i odleciały i była obawa że nie wrócą,ale w końcu pojawiły się w gnieździe.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna